Sposób opuszczania mieszkania. Zostawianie psa w domu wymaga cierpliwości, ponieważ trzeba go nauczyć, że bycie samemu w domu przez kilka godzin to sytuacja normalna, która będzie się powtarzać. Aby przyzwyczaić pupila do opuszczania domu przez opiekuna, nie należy wylewnie się z nim żegnać, okazując przy tym mnóstwo emocji. Witam, Piszę do Was ponieważ wiem że znajdą się tutaj osoby które mi pomogą, może chociaż doradzą. Chodzi o mojego psa mieszanka haskiego z dogiem, ma dwa lata, a my go mam od roku. Wzięliśmy go razem z chłopakiem ze schroniska. Cudowny, kochany, przyjaciel. Za nami poszedłby w ogień. Jednak życi Najpierw pobaw się z psem w kojcu, a później go zostaw samego. Będzie piszczał ok. 20 minut, a później się uspokoi. Gdy przestanie piszczeć wejdź do niego i daj mu smakołyk lub go wypuść. Najlepiej dać mu zabawkę do kojca w której będą smakołyki. Nie wypuszczaj go jak będzie piszczał, ani do niego nie podchodź, bo pomyśli Zbliż się do bramki, pozwól psu powąchać ją albo samego kota, a następnie nagrodź go za pozytywne zachowanie. Jeśli pies jest spokojny i rozluźniony, nagradzaj go często. W ten sposób skojarzysz psu kota z pozytywnymi aspektami, co sprawi, że będzie traktował go jak optymistyczny akcent w swoim życiu. KROK 2: PRZYGOTUJ PSA NA ZMIANY. Zacznijmy działać wcześniej i stopniowo przygotowujmy psa, który mieszka już z nami, na zmiany. Jeśli np. w domu pojawi się szczeniak i będziemy musieli z nim częściej wychodzić, aby nauczyć go czystości, przyzwyczajajmy stopniowo psa rezydenta do naszych nieobecności i co jakiś czas opuszczajmy mieszkanie na chwilę, np. 2 razy dziennie na 30 minut. Spis treści: Wprowadzanie szczeniaka do nowego domu, w którym już jest starszy pies Przyzwyczajanie psów do życia w zgodzie Zaaranżowanie wspólnej przestrzeni dla obu psów Wprowadzanie szczeniaka do nowego domu, w którym już jest starszy pies Na początek najważniejsze pytanie powinno brzmieć: jak wprowadzić szczeniaka do dorosłego psa? Pierwszy etap zapoznania ze sobą dwóch . Zostawienie psa samego w domu nie jest niczym złym. Mimo wielu starań w końcu przyjdzie taki dzień, w którym będzie musiał pobyć bez żadnego towarzystwa. Warto więc od samego początku go do tego przyzwyczaić – zwierzakowi będzie łatwiej znieść rozłąkę, a i właściciel będzie spokojniejszy. Jest kilka sposobów, które pozwolą przyzwyczaić czworonoga do zostawania w samotności i jeśli dobrze się go do tego przygotuje, może nawet to polubić. Nauka samodzielności podstawą wychowania Każdy właściciel popełnia ten sam błąd – w momencie, gdy pies zaczyna być członkiem rodziny, spędza z nim każdą chwilę, potrafi nawet wziąć urlop z pracy, byle tylko nie opuszczać zwierzaka nawet na moment. Jest to bardzo nieodpowiednie dla czworonoga, ponieważ wolne kiedyś się skoczy i będzie trzeba wrócić do swoich zawodowych obowiązków, a wtedy pies zostaje sam przez nawet 8-10 godzin i ciężko mu to znieść. Dlatego niejednokrotnie po powrocie do mieszkania można zastać pogryzione przedmioty – tak bardzo często radzą sobie zwierzaki, gdy tęsknią lub się stresują. Warto więc od samego początku pozwalać mu zostawać samemu, wychodzić na początku na kilka minut, by oswoił się z tym, że brak obecności właściciela to nic złego i wróci. Nauczy się on w ten sposób samodzielności. Przyzwyczajenie do innych ludzi Psa samego można zostawić na kilka godzin, jeśli jednak wchodzi w grę dłuższy okres, warto, aby ktoś w tym czasie do niego zajrzał. Aby czworonóg czuł się dobrze w towarzystwie kogoś innego niż właściciel, należy przyzwyczajać go do kontaktu z ludźmi i decydować się na takie osoby, które już kiedyś miały z nim styczność – będzie on wtedy spokojniejszy. Moment wyjścia i powrotu Nie powinno się zbyt długo przeciągać momentu wyjścia z domu. Zbyt duża ilość czułości nie tylko podczas opuszczania, ale też powrotu do mieszkania nie jest wskazana, ponieważ pies ma zrozumieć, że wyjście właściciela i jego powrót jest czymś naturalnym. Dlatego powinno się ograniczyć przytulanie, głaskanie itp. do minimum. Jeśli od samego początku będzie się uczyło psa, że zostawanie w domu nie jest niczym złym, nie będzie to sprawiało problemu. Należy jednak być konsekwentnym w swoich postanowieniach i nie dopuszczać do tego, że po jednym wyjściu ma się poczucie winy i nie zostawia się już psa. Kiedyś i tak przyjdzie moment, w którym będzie trzeba się rozstać na jakiś czas, więc należy go na to przygotować, aby zniósł to lepiej. Dzień dobry. Mam dwa koty, które bardzo kocham. Na chwilę obecną mieszkam w domku jednorodzinnym z ogródkiem, koty są wychodzące (chociaż przeważnie „wychodzenie” ogranicza się do spania na dworzu). Za około 3 miesiące mam wyprowadzić się do mieszkania na pierwszym piętrze. Zastanawiam się, czy powinnam brać koty ze sobą. Tak jak wspomniałam, kocham je i są one częścią mojego życia, ale z drugiej strony nie chcę, aby były nieszczęśliwe. Jest również opcja, aby koty zostały w tym domu, ponieważ nadal będą tam mieszkać moi rodzice i dziadkowie, którzy mogą się nimi zająć, a ja bym je jedynie odwiedzała. Wszyscy odradzają mi zabieranie kotów do mieszkania, bo ze stresu poniszczą meble i będą bardzo nieszczęśliwe. Bardzo proszę o wskazówkę, co powinnam zrobić w tej sytuacji – wziąć koty ze sobą do mieszkania, czy zostawić je w ich obecnym środowisku. Z góry dziękuję za odpowiedź. Życzę miłego dnia. Agnieszka Pan Agnieszko, Faktycznie koty mogą przeżyć przeprowadzkę do nowego mieszkania i może im być trudno to zaakceptować, chociaż niekoniecznie związane to będzie z niszczeniem. Koty nie lubią zmian, a wygląda na to, że mają szczęśliwe życie. Mam za mało informacji, żeby jednoznacznie powiedzieć, co będzie dla nich lepsze, ale też myślę, że powinna pani sobie odpowiedzieć na parę pytań przed podjęciem decyzji. Po pierwsze, czy koty mają tylko i wyłącznie więź z panią, czy również z rodzicami i dziadkami. Pewnie zdarzało się pani wyjeżdżać z domu na jakiś czas i wie pani, jak koty reagowały na rozłąkę z panią. Druga ważna kwestia, to czy przypadkiem nie będą musiały przebywać przez dłuższy czas same w nowym domu, np. na czas pani nieobecności. Po trzecie, czy to spanie poza domem ma miejsce często i czy koty to lubią. Po czwarte, czy nowe mieszkanie jest pani w stanie przystosować do potrzeb kotów (drapaki, osiatkowane okna i balkon jeśli jest, możliwość wchodzenia na meble i wysoko położone półki). Po piąte, czy będzie pani miała czas, żeby zapewnić kotom jakieś aktywności w zamian za te, które mają w obecnym domu i za to, co utracą. To wszystko powinna pani rozważyć i zastanowić się, czy lepiej będzie im z panią w nowym mieszkaniu, czy w obecnym domu, gdzie zawsze może pani przyjść i je odwiedzić. Czy pies w bloku to dobry pomysł? Często mamy do czynienia z przeciwnikami takiego rozwiązania. Jednak nic bardziej mylnego, ponieważ istnieją rasy, które idealnie nadają się do mieszkania w bloku, pod warunkiem zapewniania im codziennej dawki ruchu. Osoby, których długimi godzinami nie ma w domu, trenują szczenięta w zakresie załatwiania się na chłonne maty. Niekiedy pupile nauczone są wychodzić na spacer co 2 godziny. Psy mogą więc przyzwyczaić się do każdego sposobu życia w bloku. Jednak pies musi mieć zapewnioną odpowiednią dla swojej rasy i wieku stymulację fizyczną. Nie będzie czuł się dobrze nawet w dużym domu, jeżeli właściciel nie spełni jego podstawowych potrzeb. Małe psy do bloku – najczęściej wybierane rasy Niektóre rasy psów, zwykle małe, coraz częściej kupowane są do mieszkań w bloku. Niestety nie zawsze sprawdzą się na niewielkiej powierzchni. Mogą być bowiem bardzo głośne, czym powodują narzekania sąsiadów. Na szczęście zwierzę można wybrać spośród wielu ras, idealnie odnajdujący się nawet w bardzo małych przestrzeniach. Buldog francuski, szerzej znany jako buldożek, to obecnie częsty wybór, w szczególności wśród młodych osób. Ten typ jest skory do zabawy, popisuje się sztuczkami, w zasadzie nie potrzebuje dużego ruchu. Szczególnie polecany jest rodzinom z dziećmi i osobom starszym, które prowadzą spokojny tryb życia. Pies jest typem kanapowca, dlatego osoby uwielbiające sport i aktywność na świeżym powietrzu nie powinny się na niego decydować. Buldożek wykazuje przyjazny stosunek do innych psów (pod warunkiem, że zostanie poprawnie przeprowadzony proces socjalizacji), a jego hałaśliwość określa się jako umiarkowaną. Można rzec, że to idealny pies do bloku. Kolejnym pieskiem do mieszkania w bloku jest maltańczyk – biały, bardziej aktywny od poprzednika, określany jako pies rodzinny. Wykazuje średnią aktywność i spokojne usposobienie. Jego towarzyska osobowość sprawia, że każdy z miejsca się w nim zakochuje. Maltańczyki polecane są osobom o średniej aktywności. Chętnie biegają za piłeczką w parku oraz chodzą na dłuższe spacery. Natomiast nie jest to polecana rasa dla osób często nieobecnych w domu. Maltańczyk bardzo źle znosi rozłąkę z opiekunem. Co więcej, pies ten ma białą szatę, która jest bardzo wymagająca pod względem pielęgnacyjnym. Mops, podobnie jak buldog francuski, to mały pies, idealnie nadający się do bloku, pod warunkiem, że nie jest pozostawiony sam na długie godziny. To typowy pies towarzyski, który źle znosi samotność. Nie jest zbyt aktywny, ale za to uwielbia pieszczoty. Nie wymaga skomplikowanej pielęgnacji. Miniaturowe rasy z pewnością kuszą rozmiarem. Takim psem jest yorkshire terrier, inaczej znany jako york. Dobrze czuje się na małej powierzchni, pod warunkiem, że ma zapewnioną dużą dawkę aktywności. Rasa jest z natury bardzo żywiołowa, energiczna, ale niestety hałaśliwa. Z czasów pierwotnego przeznaczenia (tępienie szkodników) york ma dość silny instynkt myśliwski. To idealny piesek do bloku, polecany osobom, które mogą spędzić z nim dużo czasu i nie pozostawią go na wiele godzin w samotności. Jako mały pies w mieszkaniu sprawdza się jamnik. Nie wszyscy jednak wiedzą o jego myśliwskim instynkcie oraz potrzebie aktywnego życia. To bardzo ruchliwy, hałaśliwy łakomczuch z tendencją do tycia. Musi mieć zapewnioną sporą dawkę ruchu każdego dnia. Jamnik bardzo lubi kopać, dlatego właściciel powinien zabierać go do lasu czy na łąkę. W przeciwnym wypadku pupil może „kopać” dziurę w dywanie. Duży pies w małym mieszkaniu? Wbrew pozorom duży pies nie oznacza kupna domu czy okazałego apartamentu. Oczywiście dom z ogrodem ułatwia sprawę właścicielom, lecz życie z dużym pupilem w mieszkaniu nie jest wykluczone, ponieważ pies i tak potrzebuje dodatkowej rozrywki, bez różnicy czy jest to dom jednorodzinny czy mieszkanie w bloku. Właściciel powinien zapewnić psu na wyłączność odpowiednią przestrzeń. W bardzo małym pomieszczeniu zwierzę może nie odnaleźć się w „ludzkiej” przestrzeni. Dodatkowo pies powinien mieć zapewnioną dużą dawkę ruchu. W bloku dobrze sprawdzi się nova scotia duck tolling retriever, który jest przyjazny, szybko się uczy, ale jednak potrzebuje dużo codziennego ruchu. Te psy idealnie nadają się dla rodzin z dziećmi. Decydując się na psa większych gabarytów warto jednak pomyśleć, czy będziemy w stanie pomóc zwierzęciu wejść po schodach, czy wnieść je np. W przypadku kontuzji czy choroby, jeśli w bloku nie ma windy. Martyna Sokołowska Milena Kostrubiec Pierwsza podróż ze zwierzakiem bywa bardzo stresującym przeżyciem zarówno dla niego, jak i dla opiekuna. Nie wszystkie psy i koty dobrze się czują w samochodzie. Zobacz, co możesz zrobić, by zabezpieczyć swojego pupila na czas jazdy autem. Podróż ze zwierzakiem nie jest łatwa, ale możliwa. To od opiekuna zależy, w jakiej atmosferze się odbędzie – nie można przy tym zakładać, że wszystko przebiegnie bezproblemowo. Jednak jest kilka sprawdzonych sposobów na to, by przyzwyczaić psa lub kota to wspólnych wojaży. Wiele zwierzaków mimo początkowych trudności jeździ ze swoją rodziną nawet w dalsze trasy. Bezpieczne przewożenie zwierząt samochodem – przepisy Według przepisów zwierzaka nie należy przewozić luzem. W myśl kodeksu drogowego (art. 60 pkt 1) kierowca jest zobowiązany do korzystania z samochodu w taki sposób, by nie powodować zagrożenia dla osób, które znajdują się zarówno w środku, jak i poza nim. Trudno przewidzieć zachowanie nawet najspokojniejszego psa lub kota w nowej dla niego sytuacji. Rozpraszanie uwagi, ograniczenie widoczności, wokalizowanie – to wszystko może spotkać osobę, podróżującą ze swoim pupilem. Stanowi to istotne zagrożenie podczas jazdy. Nawet krótka utrata koncentracji może być niebezpieczna. Dlatego przed wyruszeniem w podróż zawsze trzeba sprawdzić ważność polisy i w razie konieczności wykupić tanie ubezpieczenie OC. Przepisy Ustawy o ochronie zwierząt nieco bardziej precyzują zasady ich przewozu. W art. 1 ust. 2 czytamy, że w kwestiach, których dokument nie reguluje, stosuje się przepisy dotyczące przewozu rzeczy. Według nich „ładunek” nie może ograniczać pola widzenia, widoczności ani przemieszczać się w środku pojazdu. Dodatkowo należy uwzględnić art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, który mówi, że transport nie może powodować ich cierpienia i stresu. Kot i pies w aucie – potrzebne akcesoria Na rynku dostępne są różnego rodzaju akcesoria, które służą do bezpiecznego przewozu zwierzaków. Mogą ochronić pupili w razie kolizji lub wypadku. Bardzo częstym zdarzeniem na drodze jest guma, dlatego planując dłuższą podróż, warto kupić ubezpieczenie opon, dzięki któremu otrzymasz potrzebną pomoc podczas swojej podróży. Pozwoli ci to bez stresu zająć się swoim pupilem. W zależności od rozmiarów zwierzaka potrzebny ci będzie: transporter do przewozu niewielkiego kota lub psa;mata antypoślizgowa;pasy i szelki przeznaczone do zabezpieczenia zwierzaka;bardzo duże psy najlepiej przewozić w klatce umieszczonej w bagażniku – jest to opcja dla aut typu kombi, VAN lub SUV, gdzie przestrzeń bagażnika jest połączona z kokpitem. Jak przyzwyczaić zwierzaka do samochodu? Zwierzaka najlepiej przyzwyczajać do jazdy samochodem już od pierwszych miesięcy życia. Nie zawsze jest jednak taka możliwość – ale nawet starszy pies czy kot powinien oswoić się z autem. Zabierz go na zapoznawczą wycieczkę do samochodu, daj w spokoju obejrzeć wnętrze, podaj pupilowi ulubiony smakołyk. Zadbaj, by miał tam swój kocyk lub posłanie, a jeśli zamierzasz przewozić go w transporterze, upewnij się, że został do niego przyzwyczajony. Pierwsze wycieczki powinny być krótkie i zawsze poparte przyjemnym skojarzeniem. Jeśli więc chcesz zabrać zwierzaka do weterynarza, możesz zapisać mu w głowie, że jazda autem kończy się bolesnym dla niego doświadczeniem. Podróż z pupilem – najważniejsze zasady Jeśli przewozisz zwierzaka w transporterze, nie umieszczaj go między siedzeniami. W razie wypadku może zostać zgnieciony. Lepiej postawić go na siedzeniu (nie ma znaczenia czy z tyłu, czy z przodu) i dobrze przypiąć pasami. Podczas jazdy nie słuchaj głośnej muzyki, a jeśli masz taką możliwość, zabierz kogoś, kogo twój pupil lubi. W towarzystwie poczuje spokojniej i pewniej. Prowadź spokojnie i płynnie, to wszystko wpływa na samopoczucie czworonożnych pasażerów. Przed podróżą lepiej nie podawać dużych ilości jedzenia, by nie wywołać choroby lokomocyjnej. Jeśli w planie jest dłuższa trasa, warto robić przerwy na rozprostowanie łap o załatwienie potrzeb fizjologicznych. Bezpieczne przewożenie zwierzaka samochodem nie wymaga dużego zachodu. Trzeba tylko dobrać transporter zgodny z jego potrzebami i charakterem, a także wcześniej przyzwyczaić go do auta. Czworonogi potrzebują czasu na oswojenie się z nową dla nich sytuacją. Nasz czytelnik, pan Krzysztof, właściciel psa, chciał w Gdańsku wynająć mieszkanie. Po dłuższym poszukiwaniu lokum zaczął się obawiać, że będzie musiał zamieszkać w lesie, tylko dlatego, że ma psa. Apeluje do właścicieli mieszkań: przecież wszystko można ująć w umowie najmu. Moja historia zaczęła się cztery lata temu, kiedy postanowiłem na stałe wrócić do Polski. Był 2014 rok, a ja wraz ze swoją dziewczyną wynająłem mieszkanie w Gdańsku. Najpierw w dzielnicy Łostowice. Kiedy nasza sytuacja się ustabilizowała postanowiliśmy wziąć psa. Wybraliśmy w schronisku czteromiesięczną suczkę mieszańca, w typie labradora. Szczeniak, razem z matką i rodzeństwem, został znaleziony w lesie. Właścicielka mieszkania nie miała nic przeciwko temu, że chcemy zamieszkać z zaczęły się w momencie, kiedy musieliśmy opuścić mieszkanie i znaleźć nowe, ponieważ właścicielka zdecydowała się sprzedać lokal. Byliśmy przekonani, że kolejny najem będzie tylko formalnością. W końcu ogłoszeń o wynajmie mieszkania w Trójmieście nie brakuje. Niestety bardzo się myliliśmy. Nie sądziłem nawet, że wynajęcie mieszkania, kiedy jest się właścicielem psa, będzie takie trudne!Przy bliżej analizie ogłoszeń okazało się, że w niektórych z nich z góry jest napisane, że właściciel nie zgadza się, by w mieszkaniu był pies czy inne zwierzęta. Moje zdziwienie było jeszcze większe, kiedy po wykonaniu kilkunastu telefonów okazało się, że chyba będę musiał zamieszkać w lesie tylko dlatego, że mam psa. Udało mi się znaleźć jakieś mieszkanie, ale będziemy musieli się z niego wyprowadzić. Nasz pies niczego nie zniszczył, ale właścicielka wciąż nas sprawdza, jakby miała obsesję, że jeśli pies coś zniszczy, to nie pokryjemy kosztów. Na szczęście poprzednia właścicielka znowu zmienia lokum i będziemy mogli wynająć jej mieszkanie. Z psem. Nie mogę tego pojąć! W każdej dzielnicy widać dziesiątki osób, które spacerują po osiedlu z psami. Jakoś te psy jednak żyją w okolicznych mieszkaniach. Czy posiadanie psa wyklucza mnie z wynajęcia mieszkania w takiej okolicy i w godnych warunkach, czyli w normalnym stanie i z normalnym umeblowaniem?Czytaj także: kto odpowiada za szkody - najemca czy wynajmujący? Drodzy właściciele mieszkań: rozumiem wasze obawy przed zniszczeniem mebli czy skargami sąsiadów. Ale przecież po to są umowy najmu, żeby ująć w nich wszystkie wątpliwe kwestie... Umowę można skonstruować w taki sposób, że wyraźnie będzie tam napisane, że odpowiedzialność za ewentualne zniszczenia mebli czy podłóg - bo podejrzewam, to jest największą przeszkodą - zostaną naprawione na koszt najemcy czyli właściciela psa. Wszystko da się naprawić i wyczyścić. Przecież pies nie pogryzie całego mieszkania razem ze ścianami i wszelkim wyposażeniem. Jestem przybity brakiem tolerancji i zrozumienia. Każdy ma w rodzinie kogoś, kto ma psa, często właściciele mieszkań na wynajem sami je mają i traktują te zwierzaki jak członków rodziny. Równocześnie inny człowiek, który de facto jest taki sam: tak samo żyje i ma takie same potrzeby, jest traktowany jak wróg. Wróg z psem. Jak uporządkować sytuację prawną w przypadku wynajmu mieszkania właścicielowi psa wyjaśnia Ilona Majewska z biura nieruchomości Sposoby zabezpieczenia interesów wynajmującego na wypadek szkód wyrządzonych przez zwierzę domowe najemcy nie różnią się w zasadzie od tych, z których można skorzystać w celu dochodzenia roszczeń powstałych w inny sposób. Wszystko zależy od tego, na jakie warunki najmu zgodzą się obie strony umowy - jest tutaj spore pole do sposobem zabezpieczenia roszczeń wynajmującego jest kaucja pieniężna, czasem nazywana także depozytem, która polega na przekazaniu wynajmującemu przez najemcę określonej kwoty pieniężnej - zwykle wielokrotności czynszu wykorzystywanym w praktyce, choć godnym polecenia rozwiązaniem, jest poręczenie osoby innej niż najemca, która zobowiązuje się do spłaty jego długu na wypadek, gdyby wynajmujący nie uzyskał od najemcy należnego mu odszkodowania za zniszczenia, czynszu czy innych kwot wynikających z zawartej umowy. Najemca może też w formie aktu notarialnego dobrowolnie poddać się egzekucji takich roszczeń, albo zabezpieczyć ich zapłatę podpisując stosowanym rozwiązaniem jest podpisywana u notariusza tzw. umowa najmu okazjonalnego, która pozwala szybko zakończyć najem, w sytuacji jeśli okazuje się, że zwierzak jednak przeszkadza - w takiej umowie najmu zawrzeć można warunki wypowiedzenia umowy w trybie w zasadzie pozwala nam na zastosowanie także innych instrumentów, ale raczej są one stosowane w umowach najmu pomiędzy przedsiębiorcami, które obejmują wyższe kwoty i wiążą się z większym szukający domu dla siebie i swojego pupila może także wesprzeć się referencjami od dotychczasowego wynajmującego. Na pewno warto też szukać ofert od właścicieli, którzy sami mieli lub mają zwierzęta. Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

jak przyzwyczaić psa do mieszkania w bloku